Einstein Lip Therapy Cooling Lip Relief
Waga: 3,16g
Cena: 3,99zł
Dostępne w: ekobieca.pl
Einstein Lip Therapy Cooling Lip Relief to pielęgnujący, bezbarwny balsam do ust. Jego opakowanie to maleńki słoiczek, którego zawartość wynosi 3,16g. Nakrętka słoiczka ma przyjemną dla oka szatę graficzną – plusik na czerwonym tle przypomina mi wzór, który znajduje się na beczułkach bernardynów, które ratują ludzi. W przenośni można rzec, że balsam również jest ratunkiem, tyle że dla naszych spierzchniętych ust 🙂 Słoiczek jest porządny, odporny na uszkodzenia.
Producent obiecuje, że balsam posiada silne i głębokie działanie nawilżające, dzięki czemu wygładza usta. Z koleii zawartość witamin A i E regeneruje, wzmacnia oraz chroni je przed wpływem czynników zewnętrznuch takich jak wiatr, słońce, czy zimna temperatura. Dowiadujemy się też, że delikatna, nie tłusta konsystencja bardzo łatwo się rozprowadza, a dodatek mentolu daje uczucie przyjemnego chłodzenia.
Sposób aplikacji jest mało higieniczny, aczkolwiek forma słoiczka ma też swoje plusy – można wykożystać produkt do ”ostatniego maźnięcia” 🙂 Balsam po nałożeniu na usta daje bardzo intensywne uczucie chłodzenia, silniejsze niż w przypadku klasycznego cermexu, który bardzo mi ten produkt przypomina. Jego konsystencja jest taka, jak ją opisuje producent – lekka formuła sprawia, że gdyby nie ów efekt chłodzenia nie czulibyśmy nic na ustach. Jego ”mokre” wykończenie przypomina trochę błyszczyk, jednak w przeciwieństwie do niego nie jest to tłusta warstwa i nie klei się, np. do włosów, lecz wchłania i daje fajną ochronną powłokę. Einstein Lip Therapy Cooling Lip Relief stosuję na noc, jak i w ciągu dnia codziennie od 2 miesięcy, jego złużycie jest naprawdę niewielkie, więc produkt uważam za wydajny. Mentolowy zapach jest bardzo intensywny (zarówno w opakowaniu, jak i przez dłuższy czas po nałożeniu), balsam również smakuje miętą. Osoby nie przepadające za tym zapachem/smakiem mogą nie być do końca zadowolone, jednak ja uwielbiam miętę pod każdą postacią, szczególnie w kosmetykach, więc zaliczam to do zalet, nie wad.
Balsam nawilża usta, regeneruje je i sprawia, że są wypielęgnowane. Zgadzam się zatem z obietnicami producenta odnośnie działania. Uważam, że jest to produkt warty uwagi, nada się świetnie na zimowe niskie temperatury, jak i przyjemnie będzie chłodził usta i chronił je przed słońcem latem 🙂
Natalia Marciniewska
Dołącz do nas!