Jak spakować się na wakacyjny wyjazd? Jakie kosmetyki ze sobą zabrać?
Sezon wakacyjny w pełni. Lato to bezapelacyjnie czas urlopów i wielu wyjazdów. Dlatego też dzisiaj, podpowiemy, jakie kosmetyki warto wrzucić do podróżnej kosmetyczki. Podczas odpoczynku stawiamy na minimalizm, dlatego w dalszej części wpisu zobaczycie wielofunkcyjne produkty, niezajmujące wiele miejsca w walizce. Miłej lektury.

Pielęgnacja to podstawa
Pakując się na wyjazd, niezależnie od okazji, bardzo często zabieramy ze sobą różnego rodzaju próbki. Jednak nie jest to do końca rozsądne rozwiązanie – co będzie, jeśli nowo użyty krem nas uczuli? Naprawdę lepiej postawić na sprawdzone kosmetyki, ale w miniaturowych pojemnościach. Z pomocą przyjdzie nam komplet turystycznych pojemniczków Top Choice, do których możemy przelać swoje ulubione produkty pielęgnacyjne. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wyposażyły się również w puste opakowania po innych kosmetykach. 🙂 W gotowym zestawie mamy jednak wygodną kosmetyczkę, atomizer (75ml), buteleczkę z pompką (75ml), z nakrętką (50ml) oraz dwa słoiczki (5ml). Dwa takie sety (jeden kosztuje 11,69zł), bez problemu pomieszczą wszystkie nasze ulubione kosmetyki, a przede wszystkim te, o których powinnyśmy najbardziej pamiętać – płyn micelarny, krem pod oczy i do twarzy, szampon, odżywkę, czy żel pod prysznic. Nie pomijamy także kremu z filtrem, najlepiej SPF 30 lub SPF50!
Co jeszcze? Jeśli zależy nam na sporym ograniczeniu miejsca w kosmetyczce, postawmy na kosmetyki uniwersalne, które spełnią jednocześnie kilka funkcji. Doskonałe w tej roli sprawdzi się żel aloesowy do twarzy, ciała i włosów, marki Holika Holika. Idealnie nawilży przesuszone słońcem pasma włosów, odżywi skórę po plażowaniu, a także nawodni naszą cerę. Kosmetyk zawiera wysoką zawartość soku z aloesu (99%), więc w tempie ekspresowym nie tylko nawilża, ale także przyjemnie orzeźwia, odświeża i delikatnie chłodzi. Ponadto sok z aloesu działa łagodząco, antybakteryjnie i przyspiesza gojenie. Opóźnia także procesy starzenia się skóry. W kosmetyku znajdziemy także składniki aktywne takie jak ekstrakt z Centella Asiatica o działaniu przeciwobrzękowym, ekstrakt z liści bambusa, o właściwościach antyokscydacyjnych oraz ekstrakt z ogórka, który delikatnie złuszcza martwy naskórek i w zdrowy sposób napina skórę. Produkt nadaje się do każdego rodzaju skóry. Nie znajdziemy w jego składzie parabenów, olejów mineralnych, sztucznych barwników i składników pochodzenia zwierzęcego. Na wakacjach spisze się świetnie – nie dość, że działa, to jeszcze szybko się wchłania i ładnie pachnie, a my większość kosmetyków mamy z głowy.
Makijaż na każdą okazję
Na wakacjach najchętniej rezygnujemy z makijażu, ale warto mieć kilka sprawdzonych kosmetyków pod ręką, gdy nagle zapragniemy wieczornego wyjścia. Poniżej przedstawię Wam mój niezbędnik, który idealnie spisze się na każdym wyjeździe!
Zacznijmy od podstawowego makijażu twarzy. Lepiej odpuścić sobie ciężkie podkłady i postawić na lekki krem CC. Bourjois 123 Perfect CC Cream spisze się na urlopie wyśmienicie. Nie dość, że nie obciąża cery, to ma średnie krycie i ładnie ujednolica jej koloryt. Ponadto tuszuje zaczerwienienia i przebarwienia, nawilża, subtelnie rozświetla i dodaje skórze naturalnej świeżości. Długo też się utrzymuje, nie tworzy efektu maski i nie utlenia się w trakcie noszenia. Obecnie kosztuje 29,99zł.
Przyda nam się też korektor, który nie tylko ukryje zmęczenie i niewyspanie po imprezie na plaży, ale także zakamufluje pojedyncze krostki. W tej roli świetnie sprawdzi się Catrice Liuid Camouflage High Coverage Concealer, czy kultowy już kamuflaż w płynie. Naprawdę warto go poznać – pięknie kryje cienie pod oczami, nie obciążając przy tym tej delikatnej okolicy. Nie tworzy efektu maski, ładnie się ze skórą stapia, długo się utrzymuje, nie podkreśla zmarszczek i przyjemnie kremową konsystencję. Ideał za grosze – kosztuje 19,99zł.
Nie zapominajmy też o matującym pudrze transparentnym.Najlepiej wybrać ten w kamieniu, w niewielkim opakowaniu z lusterkiem. Godną polecenia propozycją jest ten od Catrice, Prime And Fine. Nie dość, że świetnie matuje skórę na wiele godzin, to jeszcze optycznie ją wygładza, nie zmienia koloru podkładu i nie bieli twarzy. Jest wydajny, nie powoduje podrażnień i co najważniejsze, nie zapycha. Łatwo się go aplikuje i naprawdę trudno zrobić nim sobie krzywdę. Sprawdzi się zarówno solo, do zmatowienia cery, jak i do zagruntowania podkładu. Jest wodoodporny więc naprawdę ładnie ujarzmia strefę T. Kosztuje 18,99zł.


Co jeszcze mogę doradzić? Dorzućcie też beautyblender, bo nim nałożycie zarówno podkład, korektor, jak i kremowy róż. pędzel do pudro Hakuro H55, pędzelek do różu H24 i do blendowania cieni H79. Tak naprawdę, te akcesoria w zupełności wystarczą, by umalować się każdego dnia.
Nie zapominajcie o balsamie do ust, przyborach typowo higienicznych, a jeśli chodzi o manicure i pedicure, postawcie na hybrydę. Nie będziecie musiały martwić się odpryskami przez cały urlop. Najbardziej sprawdzony na tę chwilę Semilac, ma iście wakacyjne kolory w ofercie. Koniecznie zerknijcie TUTAJ. Przydadzą się też plasterki i coś na insekty, o ile wybieracie się w plener. Reszta zawartości waszych walizek i kosmetyczek zależna jest już wyłącznie od preferencji, gustu i rodzaju wycieczki.
I to by było już wszystko. 🙂 Napiszcie koniecznie jak wyglądają Wasze urlopowe plany i czego nie może zabraknąć w Waszej wakacyjnej kosmetyczce! Wpadajcie na ekobieca.pl tam z pewnością znajdziecie wszystkie potrzebne na wyjazd kosmetyki. 🙂
Dołącz do nas!