Jakie zmiany warto zastosować w makijażu jesienią?
Jesień to pod względem makijażu bardzo wdzięczna pora roku, jednak warto w tym czasie wprowadzić kilka zmian do naszej codziennej rutyny i wprowadzić w życie kilka kosmetycznych trików, aby nasz make-up zawsze wyglądał dobrze – niezależnie od warunków pogodowych.

Jesienne kolory na powiekach – jak nie teraz to kiedy?
Pogoda za oknem wręcz zachęca do sięgania po ciepłe barwy – wielokolorowe liście kuszą swą intensywnością i inspirują. Śmiało więc możemy sięgać po palety w odcieniach brązu, śliwki, rudości, pomarańczy, czy zieleni i eksperymentować z makijażem powiek. To bardzo wdzięczne tony, które pozwalają wyczarować look odpowiedni na każdą okazję, sprawdzą się na co dzień, jak i na wieczorowe wyjścia. Jeśli szaleć to teraz! Malunki na powiekach idealnie komponować będą się z pięknem przyrody.
Na szczególną uwagę w tym temacie zasługuje paleta Eveline All In One Paletka cieni do powiek BURN 03. Jej jakość w stosunku do ceny, to prawdziwa petarda! Mamy tutaj 12 doskonale napigmentowanych cieni w ciepłych barwach i różnym wykończeniu. Nie brakuje bazowych matów – jest ich tu aż siedem, satyny, czy metalicznych błyskotek. Cienie posiadają kremową, lekko wilgotną formułę, nie pylą, świetnie się przyklejają do powiek i zaskakują swą intensywnością. Zaaplikowane na sucho, jak i na mokro wyglądają równie dobrze. Nałożone na bazę trzymają się bez zarzutu, nie bledną i nie rolują się. Bezproblemowo się blendują i łączą ze sobą oraz z cieniami innych marek. Nie tworzą plam, ani prześwitów. To świetnie skomponowana paleta pod względem kolorystycznym, pięknie podbija kolor każdej tęczówki i umożliwia wykonanie pełnego makijażu oka. Prawdziwy hit za przysłowiowe grosze – Burn obecnie kosztuje jedyne 39,99zł!


Pomada zamiast cienia – sposób na trwałe brwi
Jesienią pogoda bywa różna, często raczy nas deszcz lub wiatr. Regularnie zaczynamy sięgać też po czapki, które niejednokrotnie zsuwają się nam na oczy. Aby nasz makijaż brwi pozostał bez szwanku warto sięgnąć po kosmetyk wodoodporny, który utrzyma rysunek przez cały dzień. Tutaj świetnie sprawdzą się pomady, czy wodoodporne kredki.
Genialnie sprawdzi się w tej roli Makeup Revolution Brow Pomade Pomada do brwi Medium Brown. To kosmetyk trwały, wodoodporny, o żelowej formule. Jest świetnie napigmentowany i posiada ciekawą gamę kolorystyczną. Prezentowany na zdjęciach odcien Medium Brown jest chłodnym, średnim brązem, który nie wypada na brwiach pomarańczowo. Produkt ułatwia makijaż brwi i pozwala na zachowanie pełnej precyzji. Za pomocą pomady nadamy naszym włoskom odpowiedni kształt, wypełnimy luki w łuku brwiowym oraz podkreślimy oprawę oczu. Wystarczy go naprawdę niewiele, by uzyskać satysfakcjonujący efekt, zatem pigmentacja jest oszałamiająca. W zestawie znajdziemy także dwustronny pędzelek. Za poręczny słoiczek, w którym mieści się 2,5g kosmetyku zapłacimy obecnie 27,28zł.

Wodoodporna maskara, której nie straszna ulewa
Zostajemy w temacie zmieniającej się pogody. Silny wiatr, czy deszcz potrafią, zniszczyć najbardziej misterny makijaż oka, a już w szczególności rozpuścić tusz do rzęs. Łzawiące kąciki w wietrzny dzień, to już chyba standard, dlatego warto sięgnąć w tym okresie po wodoodporną maskarę, która utrzyma się na rzęsach aż do demakijażu i nie zafunduje nam efektu pandy.
Maybelline Mascara Sensational Waterproof, wodoodporny tusz do rzęs to kosmetyk, który przetrwa wszystko. Nie rozmazuje się, nie kruszy, nie odbija się na powiekach i nie rozpuszcza w kontakcie z wodą. Do jego usunięcia potrzebny jest płyn dwufazowy lub micelarny. Ponadto maskara dzięki silikonowej, wyprofilowanej szczoteczce z ząbkami o różnej długości świetnie rozczesuje i rozdziela rzęsy. Dodatkowo je pogrubia, wydłuża i unosi. Nie tworzy grudek, ani tak zwanego efektu pajęczych nóżek, nie skleja włosków i nie obciąża ich. Pozwala na uzyskanie zarówno delikatnego wykończenia, jak i teatralnego efektu przy użyciu dwóch warstw. Koszt jednego opakowania to 17,99zł.

Nawilżone usta z kremową pomadką
Usta podkreślone matową pomadką wyglądają pięknie, jednak gdy wargi pierzchną od zimna i stają się wysuszone, matowe formuły jeszcze potęgują ten efekt. Wtedy nie do końca jest to zadowalające. W przypadku, gdy usta nie są w najlepszej formie, warto sięgnąć po bardziej nawilżające konsystencje, które ukryją suche skórki i przywrócą wargom komfort.
W codziennych makijażach doskonale spisze się pomadka Wibo Juicy Color Lipstick. To formuła 2 w 1, która łączy w sobie szminkę i pielęgnujący balsam do ust. Posiada kremową konsystencję, średnie krycie i właściwości nawilżające dzięki zawartości masła shea w składzie. Po jej użyciu wargi pozostają odżywione przez długi czas, a jednocześnie są ładnie podkreślone i prezentują się bardzo soczyście i dziewczęco. Gama kolorystyczna jest bezpieczna i bardzo użytkowa, kolor 4 ożywia usta, dodaje twarzy charakteru i jest świetnym dopełnieniem makijażu. Opakowanie natomiast cieszy oko i zdobi toaletkę. Cena szminki jest przyjazna dla portfela i wynosi 12,69zł.

Trwały makijaż dzięki gąbeczce
Podkład utrzyma się dłużej jeśli dokładnie wklepiemy go gąbeczką, podobnie jest z korektorem, czy pudrem. Tego typu kosmetyki zaaplikowane na mokro będą trwalsze niż naniesione pędzlem. Warto o tym pamiętać, szczególnie gdy pogoda płata nam figle.
Decydując się na gąbeczkę nie musimy od razu wydawać fortuny. Na rynku dostępnych jest wiele niskobudżetowych modeli, które świetnie spisują się podczas makijażu i spokojnie mogą konkurować z droższymi odpowiednikami. Jednym z tańszych i godnych polecenia rozwiązań jest gąbka do makijażu Deni Carte Water Drop Mosaic Blender w odcieniu Black. Nie zawiera ona lateksu i posiada zwartą strukturę, która zapobiega pochłanianiu podkładu w nadmiarze. Specjalny kształt gąbeczki przypominający kroplę wody – szeroka podstawa i zaostrzony koniec – zapewnia precyzję podczas aplikacji makijażu. Dołem rozłożymy szybko kosmetyki na większych partiach twarzy, góra natomiast pozwoli dotrzeć do trudniej dostępnych miejsc jak skrzydełka nosa, czy kąciki oczu. Gąbeczka pozwala zachować bardzo naturalne wykończenie makijażu bez smug, zacieków i utraty krycia. To prawdziwy must have dla każdej makijażoholiczki! Jajeczko Deni Carte jest odporne na uszkodzenia, łatwo się czyści i szybko schnie, a kosztuje jedyne 19zł.

Baza podcienie – sposób na podkład na swoim miejscu
Wiele z nas, szczególnie podczas wietrznej pogody lub niskich temperatur ma problem z tak zwanym kapiącym nosem. Co za tym idzie, często dotykamy dłonią lub chusteczką skrzydełek nosa, więc siłą rzeczy nasz podkład ma prawo się ścierać. Aby wzmocnić jego trwałość w tym miejscu, warto przed nałożeniem podkładu zaaplikować odrobinę bazy pod cienie. Skoro utrzymuje ona bez szwanku cienie na powiekach przez cały dzień poradzi sobie także z niesfornym nosem.
Bardzo wygodny w użyciu i skuteczny kosmetyk tego typu, to na przykład Golden Rose Eyeshadow Primer rozświetlająca baza pod cienie do powiek. Nadaje skórze delikatnego blasku, zwiększa przyczepność kosmetyków kolorowych, zapobiega ich zbieraniu się i rolowaniu. Co więcej, znacznie przedłuża trwałość makijażu, nie tylko powiek, podbija intensywność pigmentu, a dzięki delikatnemu, cielistemu odcieniowi ujednolica też koloryt naszej cery. Jest niezwykle kremowa i nietłusta, dobrze się wchłania i scala ze skórą. Posiada poręczną tubkę umilającą aplikację. Jest też szalenie wydajna i kosztuje jedyne 14,99zł.
Na koniec oczywiście swatche! Na poniższych zdjęciach widzicie kolejno paletkę Eveline Burn w całej krasie oraz od lewej: pomadkę Wibo Juicy Color 4, bazę pod cienie Golden Rose oraz pomadę do brwi Makeup Revolution w odcieniu Medium Brown.


Jak widać kilka małych zmian potrafi znacząco wpłynąć na jakość makijażu, warto o tym pamiętać!
Wszystkie wyżej wymienione kosmetyki oraz wiele innych znajdziecie w drogerii ekobieca.pl.
Dołącz do nas!