Jesienne umilacze, czyli czas na relaks!

Za Tobą ciężki dzień? Pogoda za oknem nie dopisuje? Zmokłaś, przemarzłaś i jedyne o czym marzysz to relaks? Dobry pomysł, nawet bardzo! Podpowiemy Ci dziś jak umilić sobie każdy, nawet najdłuższy wieczór. Gotowa na chwilę wytchnienia? Zapraszamy do dalszego czytania.

Ubierz się wygodnie, weź do ręki ulubioną książkę, przygotuj koc i zacznij od ciepłej herbatki. Na chłodne wieczory świetnie sprawdzi się rozgrzewająca herbata Georgeous Earl Grey marki Pukka. Jest pyszna i bardzo aromatyczna. Ma bardzo bogaty i oryginalny smak, wyróżnia się na tle innych tego typu. To mieszanka bergamotki, słodkiej limonki oraz lawendy.  Jest ekologiczna i stworzono ją z miłości do indyjskiej herbaty liściastej Dunsandle. Pukka zawiera same naturalne składniki i nie uświadczymy w niej kofeiny. Pokochasz ją po pierwszej filiżance. 🙂 Jedno opakowanie zawierające 20 torebek kosztuje 19,90zł.

Teraz czas na jakiś piękny zapach. Oferta jest tak szeroka, że czasem trudno na coś się zdecydować, ale my rozwiążemy dziś Twoje dylematy. 🙂 Możesz postawić na kominek elektryczny do wosków Yankee Candle Elizabeth, widoczny na pierwszym zdjęciu. Ma biały kolor, jest bardzo ładnie wykonany, prezentuje się elegancko i będzie ozdobą w każdym wnętrzu. Ty natomiast nie będziesz musiała się martwić o podgrzewacze, czy zbyt duży, niebezpieczny płomień, jeśli na przykład masz dzieci lub zwierzaki. Kominek jest zasilany sieciowo, ma długi, wygodny kabel i spisuje się w swej roli naprawdę doskonale. Kosztuje 128,90zł. Jeżeli jednak jesteś zwolenniczką tradycyjnych rozwiązań i lubisz tealighty, z pewnością znajdziesz odpowiedni model kominka dla siebie spośród bogatej oferty Yankee Candle i Kringle Candle. Wybór masz spory, zerknij TUTAJ.

Gdy zdecydujesz się na kominek, potrzebujesz również wosków. To małe tarty, które po rozpuszczeniu otulają całe mieszkanie swoim aromatem. Dostępne są zarówno w ofercie Yankee Candle, jak i Kringle Candle. Poniżej polecimy Ci kilka sprawdzonych propozycji. Woski palą się przez długie godziny, nie wietrzeją zbyt szybko, więc nie są jednorazowe i możesz korzystać z nich według swoich własnych potrzeb. Od Ciebie zależy, czy jednorazowo rozkruszysz odrobinę, czy wrzucić do kominka połówkę. Jeśli nie odpowiada Ci konkretny zapach, możesz połączyć go z innym, tworząc unikatową mieszankę. Warto też zaznaczyć, że woski nie kosztują dużo (7,90zł Yankee Candle/22g, 10,90zł Kringle Candle/40g), więc są idealne na początek. Możesz szukać swojego ulubionego aromatu, testować i kombinować.

Yankee Candle Fireside Treats to niesamowicie intensywny, ale nieduszący aromat pieczonych na ognisku pianek marshmallow. To mieszanka przydymionego drewna oraz słodkiej wanilii, bardzo ciepła, otulająca, bardzo przyjemna i rozchodząca się po całym mieszkaniu. Idealnie sprawdza się w sezonie jesienno-zimowym.

Yankee Candle Fluffy Towels sprawdzi się u osób, które gustują w bardziej świeżych, rześkich zapachach. Wyobraź sobie aromat świeżo wypranych, dopiero wyjętych z pralki, puszystych ręczników. To zapach czystości połączony z nutą lawendy, jabłka i cytryny. Mocno wyczuwalny, ale nienachalny i niedrażniący nosa. Wypełnia całe mieszkanie w subtelny sposób i utrzymuje się jeszcze długo po zgaszeniu.

Kringle Candle Leaves to zapach iście jesienny. Jest kompozycją drewna, ogrzanych słońcem kolorowych liści drzew, a także korzennych przypraw i odrobiny cytrusów. Niezwykle aromatyczny, otulający, ciepły i uprzyjemniający zarówno szary dzień, jak i długi wieczór. Przywodzi na myśl polską, złotą jesień. Jest równie wielowymiarowy jak ona, a ponadto nie drażni nosa oraz nie dusi.

Kringle Candle Warm Cotton to zapach bardzo subtelny i ciepły, a zarazem orzeźwiający. Kwiat bawełny, cytrusy i piżmo fundują nam aromat otulający i przyjazny dla każdego nosa. Warm Cotton przywodzi na myśl czystość, ład i błogi spokój. W jego towarzystwie nie pozostaje nam nic innego, jak relaks i odpoczynek. Nastaw się na długie godziny przyjemności.

Kringle Candle Daylight – Świeczka Cashmere&Cocoa na zdjęciu występuje akurat w postaci małej świeczki (cenę ma taką samą jak wosk – 10,90zł), ale w formie wosku również występuje. To po prostu hit! Wyobraźcie sobie połączenie miękkiego, cieplutkiego, grubego, kaszmirowego sweterka z aromatycznym, gęstym kakao, doprawionym odrobiną mini pianek – bosko prawda? Tak pachnie relaks! Słodko, ale nie mdląco, świeżo, ale nie dusząco.

Na koniec jeszcze propozycja dla miłośniczek świec. Woski pozwalają na różnorodność oraz odkrywanie nowych zapachów, ale świece są równie aromatyczne, pięknie się prezentują w każdym pomieszczeniu i są niesamowicie wydajne. Dostępne są w wielu różnych rozmiarach i wariantach. Wyłącznie od Ciebie zależy na jaki się zdecydujesz. Powyżej dwa bardzo apetyczne aromaty, przywodzące już na myśl nadchodzące Święta. Po ich odpaleniu od razu chce się iść do kuchni i piec pierniczki, albo inne słodkości.

Yankee Candle Home Sweet Home to aromat korzenny, z wyczuwalną nutą cynamonu. W mig otula całe mieszkanie zapewniając ciepłą, przyjemną atmosferę. Kojarzyć się może ze świątecznymi ciasteczkami, bądź jesiennymi wypiekami. Jest intensywny, ale nie dusi oraz nie drażni nosa. Zachęca do otulenia się ciepłym kocem z kubkiem herbaty lub grzańca. Mały słoiczek wystarcza na 25-40h palenia i mieści 104g świecy w środku. Kosztuje 40,90zł.

Yankee Candle Pain Au Raisin to nic innego jak maślane bułeczki z rodzynkami i cynamonem. Paląc świecę przygotujcie sobie lepiej coś do jedzenia, bo jest tak kusząca, że już po chwili poczujecie się głodne. Przygotujcie się także na pytania gości, bo pewnie nie jeden raz będą chcieli się dowiedzieć co właśnie upiekłyście. 😉 Zapach jest niesamowicie naturalny, intensywny, otulający i rozgrzewający. Szybko rozchodzi się po całym mieszkaniu i długo w nim zostaje. Jest jednak subtelny i bardzo elegancki. Średni słoik wystarcza aż na 60-90h palenia, mieści 411g i kosztuje 78,90zł.

Mamy ciepłą herbatkę, książkę, pachnące świecie, to nie pozostaje nam nic innego jak oddać się relaksowi. Przy okazji możemy zadbać również o swoją urodę i poświęcić chwilę na domowe spa. Pozwolą nam na to kosmetyki CosmoSPA, z poprzedniego wpisu.

Maseczka błotna? A może z glinki? Olejowanie włosów, zatroszczenie się o skórki wokół paznokci, czy aromatyczna kąpiel? Wybór należy do Ciebie, tak czy inaczej, baw się dobrze, zregeneruj się i odpocznij. 🙂

Wszystkie produkty ze zdjęć, omówione w poście oraz wiele, wiele innych, znajdziecie w drogerii ekobieca.pl. 🙂