REVLON Vital Radiance Moisture Boosting Lipcolor

REVLON VITAL RADIANCE MOISTURE BOOSTING LIPCOLOR

Waga: 1,4g
Cena: 9,99
Dostępne w ekobieca.pl

Opakowanie nie robi wielkiego wrażenia – to prosty, plastikowy, dość wąski sztyft w eleganckim szapmańskim kolorze z transparentną plastikową nakładką. Nie wygląda na zbyt trwałe, ale na razie nie doznało żadnego uszkodzenia, a napisy nie ścieraja się z nawierzchni opakowania. Nakrętka nie otwiera się sama. Cienkość sztyftu sprawia, że łatwo konturuje się nim usta. Wszelkie informacje znajdują się na plastikowym pudełeczku oraz na ulotce, dołączonych do pomadki. Są tam wyczerpujące wiadomości na temat składu, konsystencji oraz działamia produktu. Na spodzie sztyftu znajduje się naklejka z nazwą i numerkiem koloru (u mnie jest to 42 Gistening Berry), wagi oraz firmy.

Po tak niepozornym wyglądzie nie spodziewałam się za dużo po samym produkcie. Ale tak, jak nie ocenia się książki po okładce, tak też opakowanie nie jest wyznacznikiem jakości kosmetyku. Producent obiecuje nawilżenie, pielęgnację, przywracanie miękkości i gładkości ust, mówi też o jego kremowej konsystencji. I ze wszystkim tym się zgodzę, dodając jeszcze znakomitą pigmentację pomadki 🙂 Podczas pierwszego wrażenia to właśnie świetna pigmentacja najbardziej zwróciła moją uwagę. Po zrobieniu swatcha okazało się, że kolor nie zbyt przypadł mi do gustu – był ciemny i metaliczny. Nie skreśliłam jej jednak, a postanowiłam przetestować. Okazało się, że ów metaliczny efekt na ustach wygląda już tylko jak opalizująco-rozświetlające drobinki, a kolor podkreśla rzeczywisty kolor moich ust, jednocześnie lekko je koloryzując i pielęgnując – efekt ten bardzo mi się podoba. Sam kolor utrzymuje się na ustach około 2-3 godziny, czyli w miarę przyzwoicie jak na nawilżającą pomadkę. Nie przetrwa jednak podczas jedzenia, plusem natomiast jest to, że ”zjada się” równomiernie. Nie zostawia też śladów, np. na szklankach.

Konsystencja jest idealna – badzo kremowa. Dzięki niej oraz bardzo dobrej pigmentacji, wystarczy tylko raz przejechać po ustach, by zostawić śliczny kolor. Produkt ma również bdb trwałość, przez co nie jest konieczne co chwilę poprawiać . Zapach jest bardzo przyjemny – jakby wanilowy, czy kakaowy, zapewne za sprawą naturalnych olejków.

Natalia Marciniewska