Zasady zimowej pielęgnacji, które warto stosować od dziś

Zima, to bardzo specyficzny dla naszej skóry czas. Częściej niż zwykle reaguje ona przesuszeniem, czy też podrażnieniem. Aby więc cieszyć się jej dobrą formą niezależnie od warunków pogodowych panujących za oknem, warto wprowadzić kilka zmian w codziennej pielęgnacji i stosować się do sprawdzonych trików.

Lekkie formuły zastąp bardziej treściwymi

Jeśli do tej pory stosowałaś żelowe kremy do twarzy, to daj im odpocząć do wiosny. Zimą nasza cera potrzebuje solidnej dawki nawilżenia, nawet jeśli z natury jest przetłuszczająca się. Odpowiedni balans pozwoli zachować na przykład lekki krem nagietkowy Sylveco, który przyjemnie koi podrażnioną skórę oraz przyspiesza jej regenerację. Doskonale sprawdzi się u posiadaczek cer skłonnej do zanieczyszczeń, łuszczenia się, występowania miejscowych szorstkości. Jest bogaty, kremowy a zarazem lekki w swej konsystencji. Szybko się wchłania, więc śmiało możemy stosować go rano, pod makijaż, a nawet pod oczy. Krem jest bogaty w naturalne składniki, takie jak ekstrakty z kory brzozy i nagietka lekarskiego. Zawiera także naturalne oleje roślinne np arganowy i masło shea. To prawdziwy pielęgnacyjny skarb. A co więcej, posiada wygodne opakowanie typu air less z pompką i jest naprawdę szalenie wydajny. Kosztuje 30,99zł.

Dbaj o okolicę oczu!

Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i delikatna. Oczywiście warto dbać o nią przez cały rok, ale zimą szczególnie powinnyśmy zadbać o solidną porcję jej nawilżenia i natłuszczenia. W tym celu świetnie sprawdzi się krem arganowy pod oczy Nacomi. Ma on za zadanie nawilżać i odżywiać okolice oczu oraz wygładzać ją i regenerować. Dodatkowo spłyca pierwsze zmarszczki i niweluje opuchliznę. Nie bez powodu olej arganowy nazywa się eliksirem młodości! Ponadto, krem zawiera także olej z pestek winogron odpowiedzialny za zapobieganie przedwczesnemu starzeniu się skóry. Znajdziemy w składzie także łagodzący panthenol, masło shea, olej kokosowy, glicerynę roślinną oraz witaminę E. Jak widać, to cała gama naturalnych składników! Krem ma delikatną konsystencję, szybko się wchłania, a codzienne aplikacje szybko przynoszą widoczne rezultaty. Słoiczek kosztuje 24,99zł.

Żele do mycia twarzy zastąp olejkami do demakijażu

Oczyszczające żele do twarzy potrafią przesuszyć lub być agresywne dla skóry. Zimą, kiedy ma ona większe tendencje do podrażnień i przesuszania, warto wprowadzić do pielęgnacji olejki do demakijażu. Bardzo dobrze usuwa nawet wodoodporny makijaż Bio Olejek do demakijażu NEEM Orientana. Jest on naturalny i dokładnie radzi sobie z rozpuszczaniem nie tylko kosmetyków kolorowych, ale też zanieczyszczeń środowiskowych, czy nadmiaru sebum. Co więcej, pielęgnuje cerę, nawilża ją oraz odżywia. Wzmacnia też rzęsy. Po aplikacji skóra jest czysta, a zarazem niesamowicie miękka i gładka. Możemy zapomnieć o uczuciu ściągnięcia, czy zaczerwienienia. Olejek może być jedynym produktem do wieczornego demakijażu, ale może służyć także jako pierwszy krok do wieloetapowego oczyszczania rodem z Korei. Wygodna pompka uprzyjemnia użytkowanie. Kosztuje 57zł.

Zima, to idealny czas na złuszczanie!

Nawilżanie i odżywianie, to jedno, ale jeśli Twoja cera sprawia Ci problemy, jest poszarzała, przetłuszcza się i raczy Cię zaskórnikami, to teraz jest najlepszy moment, aby nieco bardziej ją oczyścić i dodać promienności. Słońce bowiem jest znacznie mniejszym zagrożeniem w okresie zimowym niż w innych miesiącach, dlatego właśnie teraz wykonuje się kwasy w gabinetach i inne tego typu zabiegi. W takiej sytuacji, niezależnie od pory roku nie zapominaj o kremach ochronnych z filtrem. A jeśli chcesz zadbać o swoją skórę i odświeżyć ją w domu, z pomocą przyjdzie Ci Bielenda Skin Clinic Professional Super Power Mezo Serum, aktywne serum korygujące do twarzy na dzień i noc. Jest doskonałe w pielęgnacji cery przetłuszczającej się, z rozszerzonymi porami, wypryskami, czy też szarej, zmęczonej, pozbawionej blasku. Kosmetyk oparty jest na kwasie migdałowym, laktobionowym oraz witaminie B3. Odblokowuje i oczyszcza pory, zwęża je optycznie, a także pięknie złuszcza martwy naskórek, rozjaśnia koloryt skóry, niweluje przebarwienia i blizny oraz przyspiesza gojenie się zmian. Znacznie też ogranicza ich pojawianie się. Ma też właściwości ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Może być stosowane według potrzeb – codziennie lub kilka razy w tygodniu. Kosztuje 25,99zł.

Zabezpieczaj końcówki włosów

Szaliki, kołnierze i suwaki kurtek, czy też kaptury w połączeniu z rozpuszczonymi włosami mogą negatywnie wpływać na ich kondycję. Ocierające się pasma narażone są bowiem na uszkodzenia. Nie zapominaj zatem o zabezpieczeniu kosmyków, a w szczególności skup się na ich końcach! Pod ręką warto mieć na przykład Kallos KJMN Dry Ends Serum, czyli serum na zniszczone końcówki włosów. Zawartość tej małej, niepozornej buteleczka pozwala zachować naszej fryzurze zdrowy wygląd, blask oraz gładkość. Kosmetyk także chroni pasma przed działaniem czynników zewnętrznych – atmosferycznych, jak i typowo mechanicznych oraz zwiększa ich odporność na uszkodzenia. Wystarczy kilka kropelek serum wmasować we włosy tuż po myciu, a później wedle potrzeb reaplikować preparat w ciągu dnia. Oczywiście nie przesadzamy z ilością, by uniknąć efektu przetłuszczenia. Świetny produkt w niskiej cenie – 9,99zł.

Wybieraj łagodne preparaty do mycia dłoni

Wszystkie agresywne mydła odstaw w kąt. Czy łagodne oczyszczanie może być skuteczne! Tak, udowadnia to marka Yope. Przekonaj się sama, że Zimowe naturalne mydło w płynie jest delikatne i w dodatku obłędnie pachnie – korzenna mieszanka aromatów, jest wręcz stworzona na ten mroźny czas! Twoje dłonie będą Ci wdzięczne. Mydełko doskonale nawilża, nie zawiera parabenów, silikonów, SLS, SLES, barwników i składników pochodzenia zwierzęcego. Zawiera łagodne składniki myjące i sprawdzi się nawet u najbardziej wymagającej, wrażliwej skóry. Posiada eutralne pH, nie przesusza, a wręcz przeciwnie zmiękcza i wygładza dłonie. To wszystko dzięki naturalnym olejom w składzie: ze słodkich migdałów i macadamia, które mają właściwości regenerujące i utrzymujące lipidową barierę ochronną skóry. Kosmetyk jest wydajny, ma wygodną butelkę z pompką o dużej pojemności – 500ml. Kosztuje 18,99zł.

Noś przy sobie krem do rąk

Mycie, to jedno, ale druga ważna sprawa, to nawilżanie dłoni i natłuszczanie ich. Skóra zimą w tej części ciała podatna jest na pękanie, pierzchnięcie, czy przesuszenia (szczególnie w okolicy płytki, skórki wokół paznokci). Warto mieć więc pod ręką krem, który szybko się wchłonie, nie zostawi tłustego filmu, ale odpowiednio odżywi, zregeneruje i ukoi ewentualne podrażnienia. Taki jest właśnie krem do rąk pobudzający kukui Evree. Pięknie zmiękcza naskórek, wygładza i chroni. Posiada w składzie regenerujące olejek cannabis i egzotyczny olejek z kukui. Oba słyną z działania kojącego. Kosmetyk ma przyjemny, świeży zapach, niewielkich rozmiarów tubkę, a zarazem skoncentrowaną formułę. Idealnie dopełni każdą kobiecą torebkę. Kosztuje 9,99zł.

 

Pielęgnuj usta!

Regularnie sięgaj po balsamy ochronne, unikaj mocno przesuszających formuł pomadek kolorowych i pamiętaj o złuszczaniu martwego naskórka. Cały artykuł na temat pielęgnacji ust zimą znajdziesz TUTAJ. A jeśli chcesz postawić na jeden balsam ochronny, to niekwestionowanym hitem  od wielu lat pozostaje w tym temacie  Carmex  Classic Lip Balm z filtrem SPF15. Zamknięto go w małym, zwracającym uwagę słoiczku, który zna już cały świat. Pięknie pielęgnuje i chroni, koi, wycisza, regeneruje i wręcz leczy wargi.  Jest przydatny podczas walki z opryszczką lub zajadami. Wiele kobiet pokochało go za charakterystyczny efekt chłodzenia tuż po nałożeniu na usta. Nie daje on koloru, jedynie subtelnie nabłyszcza. Sprawdza się zawsze! Niezależnie od pogody, czy dolegliwości! Słoiczek kosztuje 9,99zł. 

Pamiętaj, kilka niby niepozornych zmian w Twojej pielęgnacji może odmienić stan Twojej skóry!

Wszystkie kosmetyki oraz wiele innych znajdziecie w drogerii ekobieca.pl

 

 

 

Leave a Comment